Tajemnicze częstotliwości 432 Hz i 440 Hz – czym są?
Tajemnicze częstotliwości 432 Hz i 440 Hz – czym są?

Tajemnicze częstotliwości 432 Hz i 440 Hz – czym są?

Wszyscy wiemy, że cały Wszechświat opiera się na wibracjach o określonych częstotliwościach. Możemy wręcz powiedzieć, że jest dźwiękiem. Ludzie, zwierzęta, wypowiadane słowa, emocje, czyny i wszystko to, co się wydarza ma swoje określone wibracje. Możemy powiedzieć, że nadają na swojej częstotliwości, podobnie jak fale radiowe. Wiemy także, że dźwięk może nas ukoić, ma działanie lecznicze, ale też można go wykorzystać do niecnych celów i wyrządzić przy jego pomocy krzywdę.

Jan Taratajcio i jego badania nad dźwiękiem

Przez wiele lat ten uczony prowadził badania nad dźwiękiem i starał się zgłębić zagadnienie obliczania częstotliwości poszczególnych dźwięków, w taki sposób, żeby były one zgodne z naturalnym podziałem harmonicznym, wywierającym dobry i pozytywny wpływ na ludzi. Przyglądając się dokładniej tej tematyce, Taratajcio odkrył, że jesteśmy pod wpływem tzw. broni sonicznej, czyli bombardowani dźwiękami o częstotliwości 440 Hz. Ta częstotliwość fatalnie działa na nas, ludzi. Wywołuje uczucie złości, nienawiści i osłabienia. Jest ona do tego stopnia niebezpieczna, że można nią zburzyć ludzkie DNA. Przykładem złego wpływu np. na młodzież są dyskoteki, w których grana jest głośna, ogłupiająca muzyka o nieprzyjaznych częstotliwościach.

[product category_id="64" slider="true" onlyAvailable="true"]

Może cię również zainteresować artykuł: Terapia Dźwiękiem – powrót do zdrowia i naturalnej równowagi

Czym różni się częstotliwość 440 Hz od 432 Hz

Dźwięk o częstotliwości 440Hz jest głośniejszy, bardziej agresywny, można powiedzieć taki narzucający się. Dźwięk 432Hz jest cichszy, spokojny, klarowny, zwyczajnie przyjemniejszy. A przede wszystkim jest dźwiękiem naturalnym, harmonijnym, jest głosem Wszechświata, ma właściwości uzdrawiające.

Ta częstotliwość występuje w przyrodzie na każdym kroku. Usłyszymy ją w szumie drzew, w ćwierkaniu ptaków, w szemrzącym strumyku i brzęczeniu trzmiela. Częstotliwość ta nazywana jest pitagorejską, ponieważ to Pitagoras pierwszy opracował jej zasady. W starożytności instrumenty strojono w oparciu o dźwięk właśnie 432Hz. Dziś instrumenty stroi się w oparciu o dźwięk 440 Hz.

[product category_id="89" slider="true" onlyAvailable="true"]

Jak 432 Hz odeszło do lamusa, 440 Hz zaczęło swoje królowanie

Teorii na temat zmiany dźwięku wiodącego w świecie muzycznym jest kilka. Podobno już w 1917r. taką zmianę zaproponowała rodzina Rockefellerów (należąca do rodów Illuminati). Zmiana nie została zaakceptowana. Jednak już rok później rząd USA przyjął tę zmianę jako standard. Za nim poszły rządy Anglii i Niemiec, w 1939 r.

Świat muzyczny nadal dzielnie opierał się tej zmianie jeszcze przez kilkanaście lat. Skapitulował dopiero w 1951 r., gdzie na zjeździe muzyków w Londynie przeforsowano ten standard. Muzycy nie byli jednomyślni, obradom towarzyszyły demonstracje i liczne protesty. Wreszcie, w 1953 roku muzyka całego świata dostrojona została do częstotliwości 440 Hz.

[product category_id="100" slider="true" onlyAvailable="true"]

Dlaczego zatem ustalono inne zasady strojenia instrumentów, skoro większość muzyków się z tym nie zgadzała? Pierwsze wyjaśnienie jest dość banalne i mało przekonujące. Mówi się, że w obliczu masowego rozwoju rynku fonograficznego, radiowego i filmowego, konieczne było ujednolicenie standardów. Drugie wyjaśnienie brzmi strasznie. Twierdzi się, że pewnym środowiskom celowo zależało na rozpowszechnieniu dźwięku 440 Hz, żeby odseparować człowieka od Boga, nawiązując do teorii, że 440 Hz nie współgra z boską częstotliwością, przeciwnie niż 432 Hz.

Kolejna teoria spiskowa głosi, że propagatorem wprowadzenia kontrowersyjnego dźwięku w muzyczne standardy był nazistowski minister propagandy Joseph Goebbels. Może właśnie za pomocą tej częstotliwości zamierzał wpływać na naród niemiecki i inne narody całej Europy, a może i świata. Ot taki bezkrwawy podbój świat za pomocą dźwięku, jako doskonałym  narzędziu manipulacji.

 Może cię również zainteresować artykuł: Dzwonki Koshi – Moc Żywiołów, którą możesz usłyszeć

Chociaż większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z istnienia dźwięków o tych dwóch częstotliwościach, ich wpływ odczuwamy na co dzień. Zwłaszcza zły wpływ 440 Hz. Wygląda na to, że nastrajając się w częstotliwości 440 Hz wchodzimy w pewne z góry określone schematy, które ktoś nam narzucił. Ta częstotliwość generuje w nas stres, uczucie presji. W konsekwencji stajemy się agresywni, nerwowi, chwiejni emocjonalnie. Popadamy w psychozy, depresje i stajemy się bardziej podatni na choroby somatyczne.

Brzmi niefajnie, prawda? Niestety częstotliwość 440 Hz otacza nas – emanuje z radia, z telewizora, z odtwarzacza w aucie. Czy nie ma przed nią ucieczki ? Czy jesteśmy na nią skazani? Nie do końca. Wyłącz telewizor, mniej słuchaj radia. Na ukochany odtwarzacz mp3 zgraj sobie muzykę przestrojoną na pradawną częstotliwość 432 Hz. Spędzaj dużo czasu na łonie natury, słuchaj szemrania strumyka i szumu wiatru. Te dźwięki pozwolą „złapać” harmonię, przegonią stres, dostroją do rytmu, w którym bije serce Matki Ziemi.

Częstotliwość 440 Hz da się wyeliminować z naszego życia, a jeśli nie wyeliminować, to całkiem świadomie ograniczyć. Dla naszego spokoju, zdrowia i szczęścia.

Może cię również zainteresować artykuł: Wibracja Miłości – 528 Hz: w jakim celu stosować?

Marlena Pietruszka

Źródło:
tajemnice-swiata.pl/432-hz-zakazany-stroj-w-muzyce/

Newsletter
Zapisz się do naszego newslettera! Otrzymuj informacje o nowych wpisach, promocjach i nowościach!
Kategorie wpisów
TAGI
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium