To, co za chwilę przeczytasz, może wydać ci się bajką. Dwupunkt jest metodą, którą ci opiszę, i która jest tak prosta i jednocześnie skuteczna, że wydaje się to niemożliwe. To połączenie kwintesencji współczesnej fizyki kwantowej oraz dorobku tradycji bliskiego Wschodu (i nie tylko).
Trochę historii
Przenieśmy się najpierw do lat 90. Chiropraktyk doktor Richard Barlett zauważa ciekawą zależność. Podczas dotyku i wypowiadania odpowiedniej intencji, potrafi uzdrowić swoich pacjentów. Odkrył to po raz pierwszy podczas wyleczenia swojego syna, któremu nikt inny nie potrafił pomóc. Dalsze badania doprowadzają go do napisania książki pod tytułem “Matryca energetyczna. Innowacyjne uzdrowienie”. Teoria wywodzi się z założenia, że wszystko jest energią. Człowiek jest połączony ze wszystkim, co go otacza. Nasze myśli, emocje, a nawet przekonania mają wibracje energetyczne. I to one kreują naszą rzeczywistość wokół! Wszechświat reaguje na nie i odzwierciedla w naszej rzeczywistości. Od razu przypomina mi się też eksperyment naukowca Masaru Emoto. Wykazał on, że woda magazynuje emocje i stany świadomości. Poddał ją działaniu słów pisanych i mówionych, negatywnych i pozytywnych. Zamarznięta woda pod wpływem dobrych słów układała się w piękne struktury. A ta spod wpływu negatywnych słów, przybierała chaotyczne formy. Pomyśl jaką moc mają słowa na ludzi – składamy się aż z 60 – 70% z wody!